kot na drzewie

Najpewniej każdy z nas widział kiedyś kota, który zawędrował zbyt wysoko – czy to z ciekawości, czy to polując na ptaki lub przed czymś uciekając – i ma problem z powrotem na ziemię. W znacznej części przypadków zwierzę w końcu samo zejdzie, gdy kot na dachuzgłodnieje, dlatego nie trzeba martwić się, jeśli siedzi gdzieś przez kilka godzin, ponieważ dopiero kilkanaście robi się problemem.

Zanim wezwiemy fachową pomoc, należy spróbować zachęcić kota to zejścia, wołając go i przyciągając jego uwagę ulubionymi smakołykami. Zapach ryby zanęci większość zwierząt do zejścia na dół. Ciekawą metodą jest też… pokazywanie mu trasy wskaźnikiem laserowym, ponieważ kot skupi się na polowaniu na czerwoną kropkę i zapomni o reszcie świata.

Jeśli nawet to nie pomaga, a wysokość pozwala na skorzystanie z drabiny, można kot na słupiepróbować ściągnąć kota samodzielnie. Dobrze jest zabrać ze sobą np. transporter, w którym można umieścić kota, aby nie wyrywał się i nie podrapał swojego wybawcy. Transporter z kotem należy powoli spuścić po linie lub ostrożnie z nim zejść.

Czasem jednak nawet tyle nie wystarczy, lub też kot utknął za wysoko. W tej sytuacji niezbędna może być pomoc straży pożarnej lub… firmy budowlanej. Odpowiednie wysięgniki czy podnośniki koszowe pozwolą dostać się na znaczną wysokość i bez problemu ściągnąć kota, który po kilkunastu godzinach będzie zmęczony i głodny. Dobrze jednak zabrać ze sobą transporter, aby zwierzę nie uciekło ponownie.

Jak widać, nie trzeba panikować, gdy kot gdzieś utknie. O ile zwierzę nie jest ranne lub w coś zaplątane, jest spora szansa, że zejdzie samo.

kot na drzewie